8 maja 2013
Back in time czyli zbiór umundurowania z lat 1914-1945. Kolekcja rekonstruktora cz.1
Witajcie. Interesuję się Rekonstrukcją Historyczną i należę do Stowarzyszenia Grupy Rekonstrukcji Historycznej 3 Bastion Grolman. Zajmuję się okresem 1914- 1945, głównie mundurami i ekwipunkiem niemieckim. Przedstawię różne sorty mundurowe należące do moich zbiorów. Część rzeczy jest oryginalna, część to repliki. Zapraszam do zapoznania się z całą publikacją.
Pierwszym chronologicznie mundurem jest mundur Armii Cesarskiej z I Wojny Światowej. Wtedy nie zakładano jeszcze, że tak bardzo zmieni się styl prowadzenia wojny. W poprzednich wojnach wyglądało to tak, że żołnierze wrogich sił szli na siebie i po prostu strzelali. Nie trzeba było się kamuflować więc mundury były bardzo ładne, rzekłbym ozdobne. Tak też było w 1914 roku. Bluza mundurowa wz.10 ze złotymi (mosiężnymi) guzikami i czerwonymi wypustkami, z tyłu „jaskółczy ogon”; na głowie tzw. Pickelhaube- również bardzo ładna rzecz, choć całkowicie nieprzydatna na polu walki, ponieważ jedyną rzeczą, przed którą chroniła był deszcz. Całe oporządzenie (ładownice do karabinu Mauser, pokrowiec na łopatkę, żabkę do bagnetu, pas z mosiężną klamrą z koroną i napisem Gott Mit Uns) wykonano z jasnobrązowej skóry. Chlebak był koloru rudego, tak jak i pasek do niego, którego żołnierze często używali do podtrzymania wyposażenia (jak na zdjęciu). Warto też zwrócić uwagę na bagnet wz.98 Ość oraz na karabin Mauser Gew.98. Trzeba przyznać, że ów bagnet, założony na karabin, robi wrażenie. W tym momencie warto wspomnieć o tym, że I Wojna Światowa była wojną „pozycyjną”. Zapewniam, że poruszanie się z tak długim i ostrym sprzętem po ciasnym okopie nie należało do rzeczy łatwych i bezpiecznych. Jestem pewien, że nie raz zdarzały się wypadki pokaleczeń przez kolegów w czasie chodzenia po okopie lub w czasie walki wręcz.
Następne zdjęcia przedstawiają drobne zmiany, jakie zostały wprowadzone w trakcie działań wojennych. Stwierdzono, że Pickelhaube za bardzo się świeci, co naraża żołnierza na niebezpieczeństwo. Do ekwipunku doszła również puszka z maską przeciwgazową. Użycie gazów bojowych sprawiło, że była to naprawdę straszna wojna.
W 1915 roku zaprojektowano nowe mundury dla wojska a w 1916 hełmy. To był duży krok w stronę unowocześnienia armii. Jednocześnie ekwipunek był pastowany na czarno a chlebak miał kolor szary. Klamra już nie była kolory złotego, najczęściej wykonywano ją ze stali i malowano. Dla usprawnienia poruszania się w ciasnych okopach, wymyślono noże okopowe i różnego rodzaju pałki do walki wręcz. Puszka z maską przeciwgazową znajduje się w specjalnej torbie z przodu. Bluza jest z podobnego sukna, co poprzednio, jednak guziki do zapięcia są schowane a te widoczne, pomalowane na czarno. Nie ma też już „jaskółczego ogona i ozdobnych rękawów”, spodnie są wykonane z tego sukna, co bluza. Jest to bardzo duże uproszczenie. Nie potrzeba tylu produktów, materiałów i czasu a dzięki temu znacznie usprawniona jest produkcja i można w krótszym czasie i mniejszym kosztem ubrać więcej żołnierzy. Wysokie skórzane buty zastąpiono sznurowanymi trzewikami i owijaczami (ok 2 metrowe szmaty z sukna owijane wokół nogi). Zdjęcia przedstawiają strzelca karabinu maszynowego, o czym świadczy naszywka na rękawie. Tego typu żołnierze funkcyjni nosili tylko broń krótką w kaburze. W tym przypadku jest to pistolet Parabellum P08. Żołnierz na zdjęcia ma stopień kaprala (gefreiter), o czym świadczą boczne guziki na kołnierzu.
Na zdjęciach widzimy sylwetkę żołnierza z zimy, późnych lat I Wojny Światowej. Na hełm jest założony pokrowiec maskujący. Żołnierz ma na sobie płaszcz wz.15 a pod płaszczem bluzę i spodnie tego samego wzoru. Również trzewiki i owijacze. Poczernione oporządzenie i ładownice trzykomorowe do karabinu Mauser. Widać też dobrze innym model bagnetu. Już trochę krótszy niż poprzednio.
I Wojna Światowa się skończyła. Następny mundur, jaki mam w swojej kolekcji to mundur Wojsk Wielkopolskich z początku lat 20. W takich mundurach walczyli żołnierze z terenów Wielkopolski w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Ten mundur jest praktycznie zrobiony na bazie munduru pruskiego, który pokazałem wcześniej. Oporządzenie jest identyczne, zmienił się tylko pas. Przerobiono trochę bluzę- wyższy kołnierz, lamówka na rękawach. Najbardziej charakterystyczną rzeczą Wojsk Wielkopolskich była wysoka rogatywka z treflem- oznaczeniem stopnia. Dwa paski na treflu i rękawach oznaczają stopień kaprala.
Ciąg dalszy moich zbiorów można zobaczyć w zakładce II wojna.
Jeżyk
Czytaj część 2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolekcja to zbiór orginałów, a Pan ma na sobie same kopie. A już o jakości zdjęć nie wspomnę. Po ciemku robione z lampą błyskową. Skąd ten pęd do bylejakości.
OdpowiedzUsuń28 year-old Help Desk Operator Bar Noddle, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like "Awakening, The" and Knitting. Took a trip to Historic City of Sucre and drives a Prizm. zrodlo obrazu
OdpowiedzUsuń