9 maja 2013

Back in time czyli zbiór umundurowania z lat 1914-1945. Kolekcja rekonstruktora cz.3

Następna sylwetka to słuchasz szkoły oficerskiej (fahnenjunker) z okresu od 1940 roku do końca wojny. Żołnierz jest przedstawiony w wersji garnizonowej (tak wyglądali żołnierze na przepustce i w jednostce wojskowej). Spodnie wypuszczone z wysokich butów, pas z klamrą Gott Mit Uns ( w II wojnie światowej zamiast korony na środku klamry pokazał się orzeł Wehrmachtu; ta klamra jest wcześniejszego typu- aluminiowa z groszkiem), bagnet i kabura z pistoletem Parabellum p08. Na głowie czapka garnizonowa, bardzo często i chętnie noszona przez słuchaczy szkół oficerskich oraz podoficerów, chcieli się jak najbardziej upodobnić do oficerów. Żołnierz ma na sobie płaszcz zimowy, model z 1940 roku. Na płaszczu naramienniki starszego sierżanta (oberfeldwebel) i charakterystyczne dla fahnenjunkrów wsuwki na ciemno- zielonym suknie. Wojna trwa dalej i znów armia niemiecka ma problemy z zaopatrzeniem swoich żołnierzy. Niemcy po raz kolejny tną koszty i upraszczają produkcję wszystkich elementów umundurowania i wyposażenia. Wysokie saperki zostały zastąpione przez trzewiki z opinaczami, cały ekwipunek nie jest już robiony z tak dobrej skóry. Hełm nie ma już zaginanych rantów i nitowanych wywietrzników- cały jest bity z jednej blachy i malowany na Feldgrau (widoczny na zdjęciu). Przy manierce jest kubek z ebonitu, aluminium jest zbyt cenne. Płachta przeciw iperytowa jest wykonana ze zwykłego materiału, nie gumowanego i została przytroczona do puszki z maską przeciwgazową. Żołnierz ma stopień kaprala. Jest to strzelec karabinu maszynowego MG42, jednego z lepszych karabinów maszynowych II wojny światowej. Szybkostrzelność wynosiła 1500 strzałów na minutę, kaliber 7,92. Ta broń została trochę zmodyfikowana i używana jest do dziś w armii niemieckiej i polskiej. Dodatkowo żołnierz jest wyposażony w pistolet Walther p38 ( kal. 9mm.) z twardą, skórzaną kaburą. Po drugiej stronie pasa jest przybornik z akcesoriami do czyszczenia broni, do którego przyczepiona jest rękawica do chwytania za rozgrzaną lufę. Lufę trzeba było wymienić po oddaniu 250 strzałów (zawartości skrzynki amunicyjnej) ogniem ciągłym. Do przenoszenia wymiennych luf służył pokrowiec, który widać na plecach żołnierza (lauftschutzer). Na mundurze żołnierza widać trzy odznaki- wstążkę z odznaki za walkę na froncie wschodnim, order za rany (mniejsza, czarna) oraz odznakę szturmową, która przysługiwała żołnierzowi za uczestniczenie w min. 25 szturmach (większa, na środku kieszeni). Czytaj część 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz