Nie
tylko orężem. Bohaterowie wielkopolskiej drogi do niepodległości.
Trzeciego grudnia w Poznaniu odbyła się premiera książki dr Marka
Rezlera pod tytułem „Nie tylko orężem. Bohaterowie
wielkopolskiej drogi do niepodległości.” (wydawnictwa REBIS).
Jest to już trzecia pozycja serii książek dr Rezlera, dotyczących
udziału Wielkopolan w walce o niepodległość w czasach zaborów.
Dwie wcześniejsze to „Powstanie wielkopolskie 1918-1919” oraz
„Wielkopolanie pod bronią 1768- 1921”.
Autor podczas premiery wspomniał o
fakcie, że jego nowa książka jest kontynuacją, rozwinięciem i
zakończeniem tematyki zaangażowania Wielkopolan w walkę o wolność.
Ta ostatnia książka ma dopełnić opis starań naszych przodków w
dążeniu do niepodległości i pokazać wszystkie aspekty tej walki.
I faktycznie, tak jak poprzednie dwa dzieła skupiały się na nieco
wąskim temacie samej walki zbrojnej, tak to ostatnie opisuje również
wszystkie inne metody, których Wielkopolanie stosowali w celu
uprzykrzenia życia zaborcy. Dr Marek Rezler próbuje uświadomić,
jak bardzo specyficzne i inne od wszystkich były dążenia do
niepodległości. Skupia się, poza aspektami czysto wojskowymi, na
pracy organicznej i jej działaczach. Praca organiczna a więc
rezygnacja z niepotrzebnej lub z góry przegranej walki a wysunięcie
na pierwszy plan praktycznych działań na rzecz umocnienia
wewnętrznego kraju w granicach narzuconych przez prawo zaborcy
(Prus). Książka, zamiast bitew i przywódców, skupia się na
ludziach starających się zakładać polskie banki, stowarzyszenia,
kluby sportowe i strzeleckie. Pan dr Rezler słusznie zauważył, że
dzięki takim działaniom, Prusacy sami wyszkolili i wychowali i
wyposażyli swoich wrogów a przy tym jeszcze ich narodowe instytucje
zaczęły słabnąć na rzecz nowo powstałych polskich instytucji.
Nie unika wątpliwości, że te działania bardzo mocno przyczyniły
się do odzyskania niepodległości a nawet ciężkiej pracy ku
odrodzeniu Polski z jej kulturą, dorobkiem, nauką...
Książka zapowiada się naprawdę
ciekawie i myślę, że każdy, kto czuje się Wielkopolaninem,
powinien do niej zajrzeć. Jako jedną z motywacji do podjęcia się
napisania wszystkich trzech pozycji, dr Rezler podaje swoje osobiste
stwierdzenie, że Wielkopolanie nie potrafią się chwalić. Twierdzi
on, że nie dbamy zbytnio o wielką chwałę za to, czego
dokonaliśmy, my lub nasi przodkowie... było i koniec. Poza
fascynacją opisywaną tematyką, autor chce wyręczyć Wielkopolan i
opisać ich wielki czyn by każdy o nim wiedział. Premierę książki
wzbogaciło w dodatkowe wrażenia nadanie dr Markowi Rezlerowi
statuetki Hipolita Cegielskiego- ojca pracy organicznej, nadanej
przez Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego. Serdecznie zachęcamy do
nabycia i zapoznania się lekturą.
Jeżyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz